Ceny „diesla” w naszym kraju w ostatnich dniach czasie znacząco spadły, bo na wielu stacjach kosztuje on nawet poniżej 6 zł. Niemniej dalej słyszymy, że ciężarówki i maszyny budowlane dla niektórych są „darmowymi dystrybutorami”. Z tym tylko, że jest to dość ryzykowne działanie, gdyż zbiorniki z paliwem są zabezpieczone przed „intruzami”. Natomiast, gdy ktoś zdecyduje się mimo wszystko do nich dostać, to w myśl obowiązującego prawa dopowiada za przestępstwo kradzieży z włamaniem niezależnie od wartości skradzionej rzeczy. W art. 279 § 1 Kodeksu karnego czytamy bowiem: „Kto kradnie z włamaniem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
I właśnie z taką karą muszą się liczyć mężczyźni, którzy na terenie gminy Iwaniska ukradli paliwo z zaparkowanego samochodu ciężarowego. „Łupem” nie cieszyli się zbyt długo, gdyż do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Opatowie ok. godz. 22.00 zadzwonił świadek zdarzenia, który poinformował, że w pobliżu ciężarówki zauważył samochód oraz dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. W związku z tym sprawą zajęli się „kryminalni” i szybko zatrzymali amatorów cudzego mienia. Jak się okazało 30- i 38-latek, mieszkańcy pobliskich gmin skradli ze zbiornika ciężarówki 150 litrów ON o wartości ok. 900 zł.
Wobec mężczyzn Prokuratura Rejonowa w Opatowie zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.
Źródło: Policja