Nie od dziś wiadomo, że alkohol i prowadzenie pojazdów nie idą ze sobą w parze. Z prawnego punktu widzenia, nie ma natomiast znaczenia czy osoba prowadząca pojazd mechaniczny po alkoholu jest zawodowym kierowcą czy nie. W zależności od stężenia alkoholu we krwi jest to wykroczenie (do 0,5 promila) albo przestępstwo. Z tym tylko, że należy pamiętać, jaka odpowiedzialność ciąży na kierującym 40-tonowym zestawem i jakie mogą być skutki popełnienia przez niego błędu na drodze.

W miniony piątek jeden z uczestników ruchu drogowego w Kaliszu zauważył, że kierowca zestawu ma ewidentny problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy, w związku z czym poinformował o tym miejscową policję. Takie informacje każdorazowo są weryfikowane więc i w tym przypadku wysłano patrol, by sprawdził, co może być tego przyczyną. Zgłoszenie świadka okazało się być zasadne, bo białoruski kierowca miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Kierowca usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna oraz  kara do 3 lat pozbawienia wolności. Stracił także prawo jazdy.

Źródło: Policja, fot. poglądowa (Policja)