Jeżeli chodzi o wykrywanie pojazdów, które widnieją choćby w Systemie Informacyjnym Schengen czy bazie Interpolu jako „utracone”, to z całą pewnością prym wiodą funkcjonariusze Straży Granicznej. Właściwie nie ma tygodnia, by nie pojawiał się informacja, że ktoś próbował wywieźć za granicę bądź kradzionym pojazdem wyjechać z naszego kraju. Ale jak widać, nie jest to jedyna formacja, która skrupulatnie przygląda się pojazdom.
Tym razem jednak skradzione pojazdy pochodzące z kradzieży dokonanej w jednym z państw Unii Europejskiej ujawnili funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu . Niemniej samochody nie poruszały się na własnych kołach, ale stanowiły ładunek zestawu, który został zatrzymany na A4 w okolicach Kątów Wrocławskich. W czasie kontroli okazało się, że za paletami ukryte były dwa luksusowe pojazdy, a kierowca nie posiadał żadnych dokumentów dotyczących przewożonych pojazdów. Z racji tego, że po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że oba pojazdy o wartości ok. 660 tys. zł zostały skradzione na miejsce wezwano policję. Kierowca został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące i grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.
Źródło: IAS we Wrocławiu