Cześć jestem Łukasz, chociaż każdy mnie zna jako „Willu”.
Odkąd pamiętam moje życie było związane z sportem. Jako dziecko uwielbiałem jeździć na rowerze, pływać, grać w piłkę. Przez dłuższy czas trenowałem sztuki walki Tae Kwon Do, a w późniejszym czasie była to siłownia, na której pracowałem nad swoją sylwetką.
W transporcie międzynarodowym pracuję od 2013 roku do obecnej chwili. Na początku byłem „busiarzem” i od tego momentu moje życie uległo zmianie – z aktywnego chłopaka zmieniłem się w leniwego kierowcę. Zacząłem palić papierosy, jadłem śmieciowe jedzenie i tak przez 4 lata. W pewnym momencie ważyłem już 114 kg, ale sobie nic z tego nie robiłem śmiałem się z tego, mówiąc „duży może więcej”. Kluczowym momentem był zły stan zdrowia. Miałem problem wejść na pierwsze piętro w domu, częste krwotoki z nosa spowodowane nadciśnieniem. Gdy zrobiłem badania szybko do mnie dotarło, że z aktywnego chłopaka zmieniłem się w wrak człowieka.
Początki były trudne, ale jak to się mówi „trudy przynoszą zaszczyty”.
Rzuciłem palenie, zmieniłem nawyki żywieniowe i tak waga zaczęła spadać do 106/108 kg. Następnie zacząłem ćwiczyć z wykorzystaniem wagi ciała, skakać na skakance, biegać. Spotykała mnie różne opinie – jedni chwalili, motywowali, ale przeważnie była to jednak krytyka od innych kierowców. Przez ten czas straciłem 30 kg nadwagi. Były wzloty i upadki, kontuzje. Wytrwałość i samodyscyplina to klucz do sukcesu.
Dziś już wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych!!
Każdy mój dzień jest lepszy od poprzedniego. Cieszę się, gdy widzę mój progres. Trenuje praktycznie codziennie.
Jakiś czas temu dołączyłem do grupy aktywnych kierowców na Facebooku Hard Working Trucker. Grupa ma na celu promowania aktywnego spędzania czasu będąc w trasie. Chciałbym podziękować całej grupie za wsparcie, motywację oraz za przekazaną wiedzę na temat żywienia.
Chciałbym zachęcić, innych kierowców do zmiany swojego życia w trasie, bo zdrowie jest najważniejsze, a mamy je tylko jedne.
Pozdro i do zobaczenia w trasie
Instagram lukas_willu