Niemal codziennie pojawiają się informacje o zatrzymaniu kierowców przyłapanych na jeździe „na podwójnym gazie”. Nagłaśniane są zazwyczaj te najbardziej spektakularne przypadki, gdy kierujący w czasie kontroli wydmuchał przeszło 2, a bywa, że i 3 promile.
Warto jednak zauważyć, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że decydując się na jazdę mogą znajdować się po „użyciu alkoholu”, a tego typu incydenty zdarzają się zdecydowanie częściej, niż spektakularne przypadki kierowców z wysoką zawartością alkoholu.
Gdy alkohol we krwi waha się pomiędzy 0,2 a 0,5 promila wówczas takie zdarzenie traktowane jest jako wykroczenie, z tym tylko, że dla kierowcy zwłaszcza zawodowego ma ono bardzo poważne konsekwencje, przy czym najbardziej dotkliwą jest zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Ostatnio w Morągu policjanci Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego ciężarówką, który przyjechał do jednego z zakładów na terenie miasta. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że mężczyzna nie do końca był zdolny do kierowania swoim zestawem. Badanie wykazało obecność ponad 0,3 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali 50-latkowi elektronicznie uprawnienia do kierowania. Pojazd został zabezpieczony na parkingu celem przekazania go właścicielowi.
Źródło: Policja, fot. poglądowa (Policja)