Koła w dwóch zatrzymanych w Koroszczynie ciężarówkach okazały się być szczególnie wartościowe

Koła w dwóch zatrzymanych w Koroszczynie ciężarówkach okazały się być szczególnie wartościowe

Na przejściach granicznych w województwie lubelskim funkcjonariusze KAS obsługują obecnie 8 stacjonarnych rentgenów do skanowania samochodów oraz 3 urządzenia do prześwietlania pociągów towarowych i kontenerów. 

Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii zobrazowania przeplatania podwójnej energii skaner posiada funkcję rozróżniania materiałów zgodnie z ich rzeczywistą liczbą atomową.  Po porównaniu odczytu z prześwietlenia wiązką o wysokiej i o niskiej energii można więc określić, czy promieniowanie przeszło przez metal, materiał organiczny, plastik, szkło itd. Komputer tworzy na tej podstawie kolorowy obraz zawartości pojazdu, a celnik może wykryć podejrzany ładunek.

I tak właśnie było w Koroszczynie, gdzie pojawiły się dwa zestawy polskiego przewoźnika, które wjeżdżały z Białorusi do naszego kraju. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało tak, jak należy, niemniej funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Pierwszego Działu Realizacji lubelskiej KAS postanowili się im przyjrzeć dokładniej. I jak się okazało mieli przysłowiowego „nosa”, bo w przednich kołach ciągników znajdowały się papierosy bez polskich znaków akcyzy. I to całkiem sporo, bo 6130 paczek o szacunkowej wartości rynkowej około 100 tys. zł. Papierosy trafiły do magazynu depozytowego lubelskiej KAS, a wobec kierowców wszczęte zostały postępowania karne skarbowe. Za przestępstwa skarbowe Białorusini odpowiedzą przed sądem.  

Źródło: IAS Lublin

Sprawdź także