Liczne komunikaty, ostrzeżenia i kontrole wciąż pokazują, że lekceważymy przepisy prawa narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo. Każdego dnia policjanci dokonują kontroli drogowych, podczas których sprawdzają stan trzeźwości kierujących, niemniej nie wszystkich tego typu działania skutecznie odstraszają. Czasami bywa również tak, że kierowcy prowadzący na „podwójnym gazie” sami doprowadzają do sytuacji, do których prawdopodobnie by nie doszło, gdyby nie wypity wcześniej alkohol.
Ostatnio dyżurny nowosolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w Nowym Miasteczku, kierujący ciężarówką miał wjechać w ogrodzenie, a następnie w budynek i oddalić się z miejsca zdarzenia. Sytuacja miała mieć miejsce w nocy, ale informacja o niej pojawiła się dopiero rano. Wówczas policjanci odnaleźli w pobliżu samochód ciężarowy, w którym kierowca wymieniał koło. Okazało się, że jest to poszukiwany pojazd, a z racji tego, że od mężczyzny czuć było alkohol został on przebadany alkomatem. Serbski kierowca „wydmuchał” przeszło promil.
Mężczyzna został zatrzymany i pobrano mu krew do dalszych badań. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty. 55-latek przyznał się do winy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. O jego losie zadecyduje sąd.
Źródło: Policja