Początek wiosny to dla kierowców czas wymiany opon zimowych na letnie, a dla warsztatów możliwość sezonowego zarobku. W czasie walki państwa z koronawirusem i wprowadzonych ograniczeń w przemieszczaniu się, wymiana opon stała się problemem. Pojawiły się nawet głosy, że policja może za to ukarać kierowcę mandatem w wysokości 500 zł.
Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Oponiarskiego, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Związek Dealerów Samochodów napisali w tej sprawie alarmujący list do premiera Morawieckiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Komendanta Głównego Policji.
W efekcie Ministerstwo Zdrowia wydało zgodę na wymianę opon zimowych na letnie przez osoby, które używają samochodów do dojazdów do pracy i zaspokajania bieżących, codziennych potrzeb.
Jak dodano, Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego przygotował wytyczne dla serwisów oponiarskich, jak postępować, by zachować bezpieczeństwo w trakcie epidemii. Przy zastosowaniu się do nich, kierowcy będą mniej narażeni na zarażenie się w serwisie koronawirusem niż na kolizję lub wypadek drogowy jeżdżąc na złych oponach.
W komunikacie podkreślono, również że warto korzystać z usług serwisów, które stosują procedury ochrony. Dodano również, że kierowcy, którzy nie przemieszczają się w tym okresie swoim autem oraz ci objęci obowiązkową kwarantanną, mogą jeszcze poczekać z wizytą w warsztacie.
